Sulejowski Park Krajobrazowy, Jezioro Sulejowskie i cały Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Łódzkiego to idealne miejsce na aktywną turystykę. Papierowe mapy łódzkiego zdobyte na rowerowych targach, długo czekały w kolejce zanim stały się użyteczne na szlaku. Dopiero, gdy świat się zatrzymał z powodu wirusa SARS-CoV-2, zielone plamy parków krajobrazowych na mapach łódzkiego zyskały w moich oczach.
Łódzkie na rower!
Łódzkie i Sulejowski Park Krajobrazowy stały się wręcz idealnym miejscem do aktywnej turystyki w czasie lockdownu. Zwłaszcza, że wiele planów, celów, marzeń i nadziei na rok 2020 zdegradował wirus. Wszystko stanęło na głowie. Wpisane w kalendarz wydarzenia sportowe, w których miałam uczestniczyć zostały wytarte, jak gumką. Niby karty stały się czyste, zapiski wymazane ale śladu ich istnienia nie dało się zatrzeć na dobre.
16 maja 2020 roku miałam zmierzyć się z kolejnym biegowym wyzwaniem pokonując 30 km podczas biegu UltraRoztocze. Impreza, jak wszystkie inne o podobnym charakterze przeniesiona na inny termin. Nie czekałam na „odmrażanie”, nie dusiłam się w domu i nie rozpaczałam. Korzystałam z życia, jak w czasach „przed wirusem”. Kręciłam jak zawsze, a może nawet więcej. Tyle, że bliżej przyrody niż skupisk ludzkich. Ćpałam tlen, cieszyłam się wiosną i odkrywałam nieodkryte dotąd zakamarki Polski.
Majowy weekend spędzony w województwie łódzkim w obrębie Nadpilicznych Parków Krajobrazowych był jednym z tych, które zapamiętam na długo.
MAPA TRASY
Sulejowski Park Krajobrazowy
Sulejowski Park Krajobrazowy został utworzony w 1994r. Należy wraz z Przedborskim i Spalskim Parkiem do Oddziału terenowego Nadpilicznych Parków Krajobrazowych, wchodzących w skład Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Łódzkiego. Główną osią Parku jest rzeka Pilica i Zalew Sulejowski (zwany także Zbiornikiem lub Jeziorem Sulejowskim).
Teren Sulejowskiego Parku Krajobrazowego zdominowany jest przez Lasy Puszczy Pilickiej. Suche sosnowe i mieszane bory przełamują od czasu do czasu lasy łęgowe. W bogatej florze występuje szereg gatunków chronionych. Spotkać tu także możemy rzadkie gatunki ptaków i ssaków. Obszary o wybitnych walorach przyrodniczych objęto ochroną w 11 rezerwatach przyrody z najcenniejszym w środkowej Polsce rezerwatem krajobrazowo-wodnym „Niebieskie Źródła”.
Nieopodal Smardzewic znajduje się Ośrodek Hodowli Żubrów (obecnie zamknięty), a pośród najcenniejszych obiektów o znaczeniu historyczno-kulturowym przoduje zespół opactwa cystersów w Sulejowie. W obrębie Sulejowskiego Parku Krajobrazowego znajdziemy także zabytki techniki – kamieniołomy wapienia, dawne piece wapienne oraz młyny wodne. We wsiach możemy podziwiać charakterystyczne budownictwo drewnianych domów z dekoracyjnymi gankami, a przy drogach kapliczki.
Te z pozoru nizinne tereny Sulejowskiego Parku Krajobrazowego mają charakter pagórkowaty z wyraźnymi obniżeniami dna dolin oraz wzniesionymi brzegami odsłaniającymi widoki na otaczające je tereny.
Szlak rowerowy im. Zygmunta Goliata wokół Jeziora Sulejowskiego
Sztucznie utworzony Zbiornik Sulejowski o długości 17 km z linią brzegową bliską 60 km stał się punktem odniesienia w wyborze trasy na jeden z dwóch weekendowych dni. W planowaniu wycieczki pomogła nam nie tylko papierowa mapa ale także oficjalny portal miasta i gminy Wolbórz ( http://www.wolborz.eu/ ). Bliskość natury, możliwość noclegu nad zalewem oraz atrakcyjne przyrodniczo i kulturowo miejsca – takim rysował się szlak rowerowy im. Zygmunta Goliata wokół Jeziora Sulejowskiego. Zatem jedziemy rowerem przez łódzkie!
Ruszamy z okolic miejscowości Bronisławów po zachodniej stronie Jeziora. Zostawiamy samochód przy ścianie lasu i ruszamy wprost do jego zielonych bram. Wspomagamy się nawigacją, bo oznakowanie szlaku nie jest oczywiste i zanika. Pierwsze kilometry to zmagania z dość piaszczystą ścieżką. Gdy grunt staje się nieco twardszy, utrudnień dostarczają wystające korzenie. Nie mamy pewności, czy jesteśmy na właściwej drodze i dla własnej wygody uciekamy na utwardzone dukty pobliskich miejscowości.
Groty Nagórzyckie
Gdy docieramy do Nagórzyc, robimy krótki przystanek przy Grotach Nagórzyckich.
Groty Nagórzyckie to sztuczne wyrobiska, które powstały w wyniku pozyskiwania piaskowca kredowego. Komory, wnęki i korytarze przypominające naturalne groty stanowią dzisiaj pomnik przyrody. Groty Nagórzyckie udostępnione są do zwiedzania, jednak nie w czasie naszego pobytu w łódzkim. Obchodzimy się więc smakiem tego, co z zewnątrz i ruszamy dalej.
Po krótkiej wizycie w Tomaszowie Mazowieckim celem skonsumowania na parkowej ławce posiłku w postaci pizzy, przemieszczamy się do kolejnej przyrodniczej atrakcji na naszej trasie rowerowym szlakiem Goliata.
Rezerwat Niebieskie Źródła
Niebieskie Źródła – rezerwat przyrody nieożywionej położony w dolinie Pilicy jest ostoją ponad 70 gatunków ptaków. Na powierzchni rezerwatu liczącej ponad 28 ha zauroczy nas las olchowy, stanowiący siedlisko kaczek krzyżówek.
Jednak najbardziej magiczne są tu pulsujące w wapiennym podłożu Źródła, które są głównym przedmiotem ochrony. Są to wywierzyska krasowe wypływające ze spękanych wapieni jurajskich. Źródła wybijają z dna piasek, który widziany przez taflę wody przybiera niepowtarzalną zieloną barwę. Nasz wzrok chwyta różne odcienie zieleni, zależnie od warunków pogodowych i kąta padania promieni słonecznych.
Ośrodek Hodowli Żubrów
Dobrze posiedzieć przy żubrze
…gdy nie jest się cielęciem
Posiedzieć przy żubrze… dobrze by było, gdyby żubr był. Bo o ile Ośrodek Hodowli Żubrów w środku lasu stoi, o tyle żubra w nim ujrzeć trudno.
Docieramy owszem, do bram żubrzej ostoi. I tylko tyle, że docieramy. Na ustach wybrzmiewa pieśń „U drzwi Twoich stoję Panie…” Zmiłowanie nie nadchodzi. Gapimy się więc na zamkniętą bramę Ośrodka jak cielęta na malowane wrota. Mimo wszystko ładnie tu, zielono, cicho i spokojnie. Wydobywam z plecaka puszkę ze złocistym napojem. Napis na aluminiowym opakowaniu napitku nijak ma się do nazwy zwierzęcia. Czegóż tu jednak chcieć? Jaka puszcza, taki żubr. Posiedzieć nie zaszkodzi. Siadamy więc i z napierającą na duszę nutą Pieśni majowej chwalimy w myślach te cieniste gaiki, źródła i kręte strumyki łódzkiego.
Żeby do Ośrodka Hodowli Żubrów w Smardzewicach i rzeczonej zagrody pokazowej dotrzeć, wystarczyło zboczyć ze szlaku i przejechać dodatkowe kilka kilometrów dość wygodnym duktem lasów smardzewickich. Nie powiem, miła to była przejażdżka i nie żałowana, mimo braku towarzystwa żubra.
Tą samą drogą wracamy do Smardzewic i kontynuujemy wycieczkę rowerowym szlakiem im. Zygmunta Goliata. Leśne dukty po wschodniej stronie jeziora są znacznie przyjemniejsze do toczenia kół. Podczas jazdy rozglądamy się za dogodnym miejscem na nocleg. Wiele dróg prowadzi bowiem nad brzeg Jeziora, gdzie warunki sprzyjają do rozbicia namiotu.
Opactwo Cystersów w Sulejowie
Docieramy do Sulejowa, którego historia związana jest z opactwem cysterskim, ufundowanym w XII w. przez Kazimierza Sprawiedliwego. Sfera sacrum miesza się tu ze sferą profanum. Zanim bramy wprowadzą nas do świątyń wierzeń i religijnych obrzędów, to dominanta jest gdzie indziej. W historycznych murach zabudowań obronnych Opactwa swój majestat dumnie prezentuje Hotel Podklasztorze. Skromne komnaty mnichów postęp czasu przeobraził w hotelowe pokoje. Zaś warsztat ich codziennych zajęć to dzisiaj strefa welness i spa.
Dokręcamy ostatnie kilometry wzdłuż drogi krajowej i domykamy pętlę szlakiem im. Zygmunta Goliata. Namiot rozbijamy w upatrzonej wcześniej miejscówce nad jeziorem.
Przyroda, krajobraz, kultura. Tak się #promujełódzkie i ta promocja znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Ci, co nie odkryli jeszcze łódzkiego niech nadrabiają zaległości.
Kolejną odkrytą zieloną plamą łódzkiego będzie Spalski Park Krajobrazowy.
Wiatru w plecy!
Basia.
Moje tereny! U, zamiast całować klamkę w ostoi żubrów trzeba było parę kilometrów dalej spenetrować bardzo ciekawy bunkier kolejowy w Jeleniu… 😉
Wiem. Zgapiliśmy. Ale bunkier w Konewce za to odwiedzony. O tym w kolejnym wpisie z łódzkiego ? Zresztą, ja tam jeszcze wrócę ?
Przy następnej wycieczce, proponuje odwiedzić jeszcze Spałę i okoliczne lasy, gdzie można natknąć się na naprawdę wspaniałe widoki.. podobnie zresztą trzymając się bliżej linii brzegowej Zalewu Sulejowskiego.. ogólnie okolica ma potencjał, zwłaszcza do zwiedzania rowerem ?
Tak też zrobiliśmy dnia kolejnego. Relacja się pojawi, jak się napisze ☺
I to jest mądra postawa!
A tereny takie że sam bym się nimi pozachwycał… no ale zachwycałem się przez większą część roku tymi na południu Polski i gdzie indziej już brakło czasu.
Przyjdzie czas, to się pozachwycasz 🙂