Sandomierz działa na nas jak lep na muchy. Przyciąga swoim klimatem, kusi, wzywa nieustannie na wybrukowane uliczki i Rynek Starego Miasta, niezależnie od pory roku. Brama Opatowska, Zamek Królewski, Ratusz, kościoły, klasztory, dworki. Wszystko z dominacją czerwonej cegły. Urokliwe sandomierskie kamieniczki zwieńczone czerwonymi dachami. Nie da się nie pokochać tego miasta. Ta miłość idzie w parze z roztaczającym się wokół Sandomierza krajobrazem. Nadwiślański pejzaż, sady owocowe, wzgórza, pagórki, wąwozy lessowe, pola rzepakowe. Sami nie wiemy, czy większą przyjemność sprawia nam sama obecność w tym mieście, czy pokonywanie dróg, którymi do Sandomierza podążamy. Połączenie jednego z drugim jest bez wątpienia najlepszym turystyczno-rowerowym doznaniem 🙂
Nie dowierzacie? Może galeria z naszych wojaży Was przekona 🙂
Piękne zdjęcia 🙂
Dzięki 🙂 Autor został właśnie został zobligowany do utrzymania poziomu i podnoszenia umiejętności 🙂
Z chęcią będę oglądać 🙂