Twarde skały, twarde charaktery, twarde cztery litery. Ojcowski Park Narodowy
Ojcowski Park Narodowy pamiętam z czasów młodzieńczych, kiedy kilkanaście lat temu rodzinnie spędziłam tu jakiś świąteczny dzień. Z tamtego wyjazdu nie pamiętam jednak zbyt wiele. To znaczy pamiętam, że były skałki, jaskinia i jakiś zamek. Pamiętam też, że okolica ta zrobiła na mnie wrażenie. Dziś nie potrafiłabym jednak powiedzieć, które miejsca na mapie Ojcowskiego PN wówczas odwiedziłam. Pamiętam małe miasteczko…